Chwytliwe hasła reklamowe

Nie tylko copywriterzy wiedzą, że reklama jest dźwignią handlu, który w obecnych czasach prawdopodobnie w ogóle by bez niej nie istniał. Dobrze napisane nagłówki artykułów mogą zwiększyć liczbę wejść na przykład na Twego bloga nawet o 300%! Tak naprawdę to właśnie one przyciągają największą uwagę osób czytających Twoje treści. Jak zatem tworzyć chwytliwe slogany i hasła reklamowe, które każdy z łatwością zapamięta?

Tworzenie idealnych haseł reklamowych

Istnieją takie slogany reklamowe, które niemal śnią się człowiekowi po nocach. I to nie wyłącznie copywriterom. Wplata się je w codzienne rozmowy, ponieważ na dobre zakotwiczyły już nie tylko w naszej pamięci, ale też w ogóle we współczesnej kulturze. No bo któż z Was nie kojarzy na przykład, jakie firmy stoją za hasłami typu: „Just do it”, „I’m lovin’ it” czy „Think different”? Otóż to!

Jednakże stworzenie świetnego hasła reklamowego to oczywiście sztuka arcytrudna, którą często zajmują się całe zespoły SEO oraz zwykłych copywriterów. Najlepsze reklamy kosztowały ich producentów setki tysięcy, a niektóre nawet miliony dolarów lub złotych. Co powinieneś więc zrobić, aby wymyślić naprawdę dobry slogan, a nie chcąc wydać przy tym połowy przeznaczonego na to budżetu? Przede wszystkim zadbaj o kilka zasadniczych cech-filarów, na których najlepsze hasła reklamowe właśnie się opierają.

Po pierwsze określ swój target

Tworzenie hasła reklamowego to jeden z etapów budowania strategii praktycznie każdej dowolnej marki. Na początek warto udzielić sobie odpowiedzi na pytanie: „co dokładnie oferuje Twoja marka i do kogo kierujesz swój przekaz?”. Pozwoli to określić ton komunikacji oraz czynniki, które mogą wpłynąć na grupę docelowych odbiorców konkretnego komunikatu. Do tego celu pomocna jest także tzw. mapa myśli. Pozwala ona bowiem na wizualizowanie własnych skojarzeń oraz efektywne zanotowanie określeń nasuwających się w odniesieniu do danej marki.

Skuteczność to podstawa

Oprócz tego ww. aspekt podnosi także skuteczność działania i sprzyja twórczemu podejściu do każdego określonego tematu. Z całego zbioru nasuwających się na myśl słów możemy wówczas wybrać te najlepsze, prawdziwe „perełki”, które w połączeniu ze sobą stworzą doskonałe hasło reklamowe. Wbrew pozorom zadanie to nie jest wcale takie proste. Bardzo ważna jest na tym etapie umiejętność wczucia się w grupę docelową oraz zrozumienie idei, którą mamy do przekazania.

 Jakie znaczenie ma w copywritingu reklama promocji marki?

Oczywiście olbrzymie! Przykucie uwagi potencjalnego klienta to coś więcej niż tylko zawładnięcie przez chwilę jego umysłem. To jedyna i niepowtarzalna okazja do tego, by stał się on fanem Twojej marki – taką moc sprawczą mają właśnie hasła reklamowe. Te krótkie przekazy w formie gwarancji, motta, pewnej obietnicy, mają za zadanie przekazać w kilku słowach filozofię danego przedsiębiorstwa. I niezależnie od tego, pod jakim określeniem by się nie kryły, tak naprawdę mają jedno kluczowe zadanie: wzmacniać charakter marki i przekazywać jej ideę.

Copywriterska burza mózgu

Tworzenie hasła reklamowego przez copywriterów to bez wątpienia proces bardzo kreatywny i twórczy. Opiera się on na analizie marki, jej charakteru, grupy docelowej oraz unikatowej wartości dodanej, którą w sobie zawiera. Patrząc od strony klienta, powinno być ono proste i łatwe do zapamiętania, a jednocześnie wzbudzać w świadomości odbiorcy pozytywne skojarzenia. Hasło reklamowe w połączeniu z logo sprawia, że przekaz kierowany do klientów jest znacząco wzmocniony.

Więcej nie zawsze znaczy lepiej

Im krótsze hasło, tym szybciej utrwala się w pamięci – najcelniejsze z nich zakorzeniają się w potocznym języku tak mocno, że część użytkowników nie pamięta już nawet ich genezy. Najlepszym tego przykładem może być tutaj, chociażby kultowa reklama Polleny – choć spot inspirowany sienkiewiczowskim „Potopem” wielkimi krokami zbliża się już do 30. urodzin, to slogan ten „Ojciec, prać?” wciąż daje się jeszcze usłyszeć w domowych rozmowach. Równie szerokim echem odbiło się też znacznie młodsze hasło reklamowe sieci komórkowej Plus. Sformułowanie „Brawo Ja!” na dobre zagościło w zwykłych codziennych rozmowach młodych (także duchem) ludzi, w zależności od kontekstu przybierając rozmaite znaczenia – od szczerej pochwały aż po ironię.

Cechy dobrego hasła reklamowego

Szybki quiz – ja podaję hasło, Ty markę: „Just do it”, „Think Different”, „Rozpuszcza się w ustach, a nie w dłoni”, „Nie dla Idiotów”. Zapewne celność oddanych strzałów była stuprocentowa? Nic dziwnego, w końcu przecież hasła te są kultowe i rozpoznawalne niemal na całym świecie! A co wpływa na rozpoznawalność tych haseł?

Identyfikacja z marką. To po pierwsze. Dobry slogan powinien być spójny z nazwą, kontynuując bądź uzupełniając jej komunikat. Niekiedy osiąga się to, umieszczając w haśle nową nazwę firmy, powiedzmy: „Citibank: Citi nigdy nie śpi”, „Tofifee: Zabawa tkwi w Tofifee”. Ale to nie jedyne rozwiązanie. Mówiąc metaforycznie, właściwy slogan musi być odpowiedzią na nazwę, jej odbiciem i dopełnieniem.

Zapamiętywalność. Termin ten został nieomal stworzony na potrzeby mówienia o markach handlowych oraz reklamie. Wiele sloganów jest dzisiaj znanych tak dobrze jak nazwy, którym towarzyszą – na przykład Nike’owe: „Just do it”. Pomaga tu zwięzłość, ale niekoniecznie skracanie hasła na siłę. Długie hasło może zawrzeć nawet bardziej sugestywną informację, która w praktyce okaże się trwalsza.

Korzyść. Mów językiem korzyści. Na przykład: „Hochland: To jest pyszne”, „Soraya: Jak pięknie dziś wyglądasz!”, „Alior Bank: Wyższa kultura bankowości”. Nabywca Twojego produktu nie jest tak naprawdę zainteresowany samym jego posiadaniem. Główny cel zakupu to korzyść, jaką dzięki niemu odniesie. Może być nią rozwiązanie problemu, zaspokojenie potrzeby, spełnienie marzenia, poprawa samopoczucia lub komfortu codziennego życia.

Oryginalność. Hasło w stylu: „Najlepszy smak na Twoim stole” albo „Bądź piękna na co dzień” może wymyślić praktycznie każdy, co oznacza, że nikogo nim nie zaskoczysz. A jeśli nie zaskoczysz, to raczej nie masz co liczyć, że zostanie ono zapamiętane. Bądź więc kreatywny, oryginalny i nieszablonowy! Przykłady: „Lukas Bank: Auto bierze się z banku”, „Plus GSM: Trzymaj rękę na Plusie”, „Nobiles: Efekt malowany” itp.

Wyróżnienie. Na tak przepełnionym dziś rynku nie wystarcza już bycie dobrym. Nawet bycie najlepszym nie załatwia wszystkiego. Oprócz godnych podkreślenia zalet, warto mieć cechy, które są inne niż u konkurencji. „Dobrą jakością w dobrej cenie” chwalą się niemal wszyscy. Co zaś jest naprawdę Twoją wyjątkową przewagą? Przede wszystkim podkreśl kluczową cechę! Jeśli Twój produkt posiada coś, czego nie ma konkurencja, zdecydowanie powinieneś zaakcentować to w swoim reklamowym haśle. A jeśli nawet tego nie ma – i tak wskaż główną korzyść, wynikającą z jego zakupu i stosowania. Przykłady: „Wella: Włosy pod kontrolą”, „Apap: i po bólu!”.

Spójność. Dobry slogan musi być spójny z Twoją marką, z produktem, a także z grupą docelową. Sprzedając usługi finansowe dla emerytów i odwrotnie, nie możesz pozwolić sobie na przykład na zbyt luźne hasło reklamowe. Z kolei zbyt „sztywny” slogan w kampanii reklamowej dla młodzieży może zostać całkowicie pominięty. Przykłady: „Frugo: No to Frugo”, „Top Secret: Ubrania ściśle fajne”.

Prostota. Najlepsze hasła reklamowe przeważnie składają się najwyżej z sześciu do siedmiu wyrazów. Niektóre ograniczają się nawet do dwóch-trzech. Oczywiście zdarzają się też wyjątki (skądinąd bardzo udane i warte zapamiętania), aczkolwiek krótsze slogany o wiele łatwiej zapadają w pamięci. Pierwsze lepsze przykłady to choćby: „Tesco: Dla Ciebie, dla rodziny”, „Zawsze Coca-Cola”, „IKEA: Ty tu urządzisz”.

Wiarygodność. Jeżeli nawet Twój slogan będzie brzmiał świetnie, to w rzeczywistości i tak może okazać się on nieskuteczny, o ile tylko nie będzie wiarygodny. Twoi odbiorcy muszą po prostu uwierzyć w to, co chcesz im przekazać. Jeśli, załóżmy, prowadzisz małą firmę zajmującą się produkcją niedrogich zegarków, to nie możesz napisać, że oferujesz „najlepsze zegarki na świecie!”. Nie chodzi tu bowiem o to, aby podkreślać niewielkie rozmiary biznesu czy niewyróżniającą się jakość produktów, ale o to, by nie przesadzić z koloryzowaniem.

Metody tworzenia haseł

Atrakcyjność hasła reklamowego to jego bezwzględny klucz do sukcesu. Bardzo często razem z tym czynnikiem idą w parze gry słów lub zaskakujące i nieoczywiste zestawienia. Odpowiednio stworzone hasła reklamowe mają naprawdę dużą wartość oraz własną osobowość. Kształtowanie wizerunku przedsiębiorstwa bez chwytliwego tagline’u może być jednak dość kłopotliwe. Warto pomyśleć o tym już na etapie budowania strategii marki.

Aliteracja. Aliteracja, czyli powtórzenie jednej lub też kilku głosek na początku albo w akcentowanym słowie, kilku wyrazach tworzących wers. Dzięki temu hasło jest melodyjne, dobrze brzmi w naszych uszach i łatwo zapada w pamięć. Przykłady: „Moje życie, Mój dzień, Moja Prima”, „CCC – cena czyni cuda”, „Przyszłość jest jasna. Przyszłość to Orange”.

Gry słowne. Tzn. gry oparte o wieloznaczność i skojarzenia. Takie hasła pobudzają wyobraźnię i pozwalają odbiorcom na nieco indywidualne odczytywanie przekazu. Dzięki temu ich potrzeby zostają zaspokojone w szerszym zakresie i większe grono osób zapamiętuje przekaz kierowany przez daną markę. Na przykład: „Mariola Okocim spojrzeniu”, „Dobrze posiedzieć przy Żubrze”, „Z Kasią Ci się upiecze”.

Zestawienia. Zestawienia są stosowane, gdy chcemy opisać cechy jakiegoś produktu albo usługi. Pozwalają one podkreślić istotę kluczowego atrybutu w opozycji do innego, który może być standardową cechą danego produktu tudzież usługi. I właśnie na tym tle wyróżnia się nasz akcentowany element. Bardzo dobrze działają też zestawienia w formie przeciwstawień. Przykłady: „Tyle świeżości i tylko dwie kalorie!”, „To nie jest zwykły banan – to banan Chiquita!” etc. etc.

Reasumując. Naprawdę dobry slogan aż chce się zapamiętać i komuś powtórzyć. A jeszcze lepsze są te, które zapamiętują się same. Dobry slogan potrafi towarzyszyć później firmie przez lata, ale słaby niestety również. Z tego powodu, zanim powtórzysz swoje hasło reklamowe w dziesiątkach czy setkach różnych reklam, upewnij się najpierw, że istotnie jest tego warte.

Bogusia Bińkowska